Każdy chciałby mieć własny dom, piękny ogród i małe rachunki. Cóż, to marzenie bardzo dużej liczby osób. Zwłaszcza, że woda w ostatnich latach wcale nie chce tanieć. Są jednak sposoby, by obniżyć swoje rachunki za wodę, zwłaszcza w momencie, gdy mamy piękny ogród i trzeba go podlewać.
Deszcz
Naturalnym sposobem na obniżenie rachunków za wodę, zwłaszcza w okresie letnim jest deszcz. Polskie lato, w teorii jest jednym z najlepszych pod tym kątem, gdyż jest jedną z najbardziej deszczowych pór roku.
Co prawda, utrudnia to leżenie nad wodą, chodzenie w górach i inne aktywności na świeżym powietrzu. Jednak bardzo ułatwia to życie rolnikom, działkowiczom i innym osobom, które posiadają kawałek swojej ziemi i coś na niej uprawiają.
Ostatnie lata są mimo wszystko coraz bardziej suche. Ziemia w wielu miejscach jest czasami tak wysuszona, że nawet dwa dni deszczu mało co zmieniają. Trzeba więc coraz więcej podlewać, a to wiąże się z coraz większymi kosztami. Co na to poradzić?
Zwiększmy wykorzystanie deszczu
Już samo to, że deszcz pada bardzo nam ułatwia uprawę roślin. Dzięki temu raz czy dwa uda nam się uniknąć podlewania.
Jednak możemy za pomocą wody deszczowej podlewać nasze kwiaty, krzewy i młode drzewa także wtedy, gdy nie pada. Wystarczy tylko zebrać wodę deszczową, co w gruncie rzeczy jest bardzo proste. A nam na dodatek obniży rachunki za wodę.
Deszczówka w naszym ogrodzie
Większość działkowiczów, czy posiadaczy własnych ogródków wykorzystuje najtańszą i najprostszą metodę łapania wody. Beczki, balie i wiaderka. Wystarczy je wystawić na zewnątrz, poza wszelkie zadaszenia lub umieścić na końcu rynien, którymi spływa woda. Potem potrzeba tylko deszczu. Gdy zacznie padać woda będzie spływać do wszystkich pojemników jakie ustawiliśmy.
Czasami wystarczy jedna nocka, by nałapać w ten sposób wody na kilka dni porządnego podlewania w zasadzie za darmo. Nie jest to jednak bez wad. Jeśli rozpęta się większa burza, nasze pojemniki mogą zostać zniszczone przez wiatr lub uszkodzić nasze rośliny i wszystko co znajduję się wokół nich. Dlatego najlepiej zabezpieczyć się od razu na taki wypadek.
Można do środka włożyć ciężkie kamienie lub też przywiązać pojemniki do czegoś mocniejszego, na przykład haka umocowanego w ziemi, czy ścianie domu.
Takiego problemu i przygotowania unikniemy, jeśli zainwestujemy w inny sposób łapania deszczówki. System zbierania wody deszczowej w postaci zakopanych zbiorników. Taki system wyłapuje wodę, która opadnie na ziemię. Za pomocą wystających elementów tych zbiorników i węża ogrodowego możemy wygodnie podlać tą wodą ogród.
Jednak tu też jest drobny problem – pieniądze i ogród. Co do tego funduszy – takie systemy kosztują w tysiącach – a dokładniej od 2 do 7 tysięcy złotych.
To dość duży kopniak dla naszego portfela, ale jest wyjście. Można zacząć ubiegać się o dotację na zakup takiego sprzętu. Takie dotacje nie są jednak obecne we wszystkich miastach w Polsce, jednak zawsze warto sprawdzić, czy możemy ubiegać się o nie, w Urzędzie Gminy.
Co do ogrodu – cóż, takie systemu należy zakopać w ziemi. W ogrodach, które dopiero są w fazie planowania to żaden problem, ale w starszych ogrodach… No sprawa już wygląda inaczej. Nikt jednak nie mówi, że się nie da.
Da, oczywiście, tylko warto wcześniej wybrać miejsce, gdzie taki zbiornik zmieści się bez przesadzania roślin, albo przesadzić rośliny i wkopać zbiornik.
Najnowsze komentarze